wtorek, 4 lipca 2017

Światło, które utraciliśmy [Przedpremierowo]


Tytuł: "Światło,które utraciliśmy"
AutorJill Santopolo
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Liczba stron: 349


Książka, którą ostatnio przeczytałam była dla mnie szczególnie wyjątkowa nie tylko ze względu na to, że była to moja pierwsza książka, którą dostałam od wydawnictwa do recenzji, ale również była to książka, która wywołała u mnie emocje nie do opisania. Czytając całą powieść co jakiś czas zdążyło mi się uronić łzę, lecz ostatnie rozdziały czytałam już z zaszklonymi oczami. Po pierwszych rozdziałach od razu stwierdziłam, że „Światło, które utraciliśmy” jest jedną z tych pozycji, która trafi do dużej grupy odbiorców poprzez nieskazitelny a równocześnie zachęcający do czytania język.

„Ciekawe, co by się wydarzyło, gdybyśmy nie znaleźli się na rozstaju dróg. Nasze drogi się rozeszły”



Książka przedstawia los Lucy, która opowiada nam historię ze swojego życia. Można nawet rzec, że jest to opowieść o całym jej życiu, bo na pewno ukształtowała i sprawiła w jak potoczyło się jej życie. Pierwszy raz miałam styczność z książką, w której akcja dzieje się przez tyle lat. Wielkim i chyba największym plusem całej powieści jest to, że nie dane jest nam przewidzieć co wydarzy się w kolejnym rozdziale.

Cała historia zaczyna się gdy Lucy i Gabe poznają się podczas tragedii 11 września 2001r, gdy runęły wieże WTC. Szczerze mówiąc bardzo mnie poruszył taki początek. To wspaniałe, że chociaż od tragedii minęło prawie 16 lat, autorka pokazała jak ważne i jednocześnie bolesne i przykre było to zdarzenie.
„Nie muszę patrzeć na ruiny, żeby o nich pamiętać-odparłam.-Tamten dzień na zawsze stał się częścią mnie”

Zdarzały się także porównania, które mnie rozbrajały. Oczywiście w ten pozytywny sposób. Z jednej strony brzmiące jakby naukowo ale i uroczo.

„Kocham Cię Lucy, tak jak wodór kocha tlen. To zupełnie inny rodzaj miłości. Elementarny.”
Nawiązania do tekstów Szekspira były nieodłączną częścią rozmów głównych bohaterów. Zdarzyły się też nawiązania do „Harrego Pottera” gdy bohaterowie rozmyślali nad strojem na imprezę hallowenową , czy do „Dawcy Pamięci”, którą Lucy wspomina z czasów liceum.

„Przyszedł mi do głowy...Więzień Azkabanu. Moglibyśmy się przebrać za Harry'ego i Hermionę.”
 Piękna historia uświadamia jak wielka jest waga prawdziwej miłości. I nawet wtedy gdy pokochamy kogoś innego, ta wcześniejsza miłość nigdy nie zniknie. Nie chce zdradzać zbyt wiele z fabuły, bo sama nie chciałabym jej poznać przed przeczytaniem danej lektury, a tym bardziej tej. Mogę jednak rzec z ręką na sercu, że nigdy nie przeczytałam bardziej dojrzałej, zaskakującej i pięknej historii. Łzy, które towarzyszyły mi nawet po przeczytaniu książki były łzami, na które tak długo czekałam. Nie zważając na to jakie dotąd czytaliście książki, polecam wam sięgnąć właśnie po „Światło, które utraciliśmy”. Gwarantuję, że nie będziecie zawiedzeni.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.

24 komentarze:

  1. Koniecznie muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę jak najszybciej się za nią zabrać <3
    https://podroozdokrainyksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłej lekturki, gdy już się za nią zabierzesz <3

      Usuń
  3. Rewelacyjna recenzja :)
    I śliczny blog, obserwuję :)

    Pozdrawiam,
    www.ksiazkowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie lubię takich książek :(
    Fantastyczny blog <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę bardzo mocno to przeczytać <3 Nasłuchałam się masy pozytywnych opinii, przez co mam ogromną chrapkę na tą powieść. Trochę odstraszają mnie fragmenty tekstów Shakespeare'a, którego nie lubię :( Mam nadzieję, że nie jest ich jakoś mega dużo :D
    Pozdrawiam :)
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, te nawiązania są krótkie, a sprawiają miłe urozmaicenie :D

      Usuń
  6. już wiesz, że mi również bardzo się podobała :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już wiele pozytywnych opinii na temat tej książki, jednak nie czuję, żeby mi się równie mocno spodobała. Rzadko czytam takie powieści, więc za każdym razem jestem mocno sceptyczna. Może w przyszłości zrobię dla tej wyjątek. :)

    Pozdrawiam serdecznie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przeczytać. Mam nadzieję, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z początku nie byłam przekonana, ale im więcej opinii czytałam, tym większą ochotę miałam na tę książkę. Po Twojej recenzji z pewnością pójdę do księgarni w dzień premiery, by zakupić "Światło, które utraciliśmy" :)
    Pozdrawiam! Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
    PS. Świetny blog, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Premiera miała miejsce 5 lipca, miłego czytania <3

      Usuń
  10. Czytałam dzisiaj tak dużo recenzji tej książki, że aż mnie boli, że jeszcze jej nie przeczytałam xd

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zabieraj się za nią w takim razie jak najszybciej!

      Usuń
  11. Bardzo wzruszająca powieść! Zgadzam się z powyższą opinią!!
    http://zyjaczksiazkami.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  12. To może być naprawdę świetna książka!

    OdpowiedzUsuń