Betty od dzieciństwa przyjaźni się z Archim lubianym, przystojnym chłopakiem z sąsiedztwa oraz obiektem jej westchnień. Na swoje szczęście lub nieszczęście, choć nieszczęście znacznie przeważa w tym wypadku dziewczyna jest córką wymagającej kobiety, która zasłonięta własnymi odczuciami pragnie by nastolatka była najlepsza oraz przyjaźniła się o odpowiednimi dla niej rówieśnikami, a raczej z kim za wszelką cenę nie powinna się zadawać.

W całej fabule ważną rolę odgrywa tzw. "obserwator". Dawny przyjaciel Archiego, trzymający się na uboczu komentator zdarzeń Jugehead, który jak na moje oko skrywa wiele tajemnic, zbyt wiele. Może właśnie ta jego tajemniczość sprawia, że jest postacią, która jak dotąd najbardziej mnie zainteresowała.

Archie wciąż jest rozerwany poprzez poczuciem winy i powiedzeniem prawdy o informacjach na temat pamiętnego 4 lipca, a niedozwolonym uczuciem i próbą chronienia swojej nauczycielki muzyki.

"Riverdale" to dramat/kryminał młodzieżowy oparty na postaciach "Archie Comics". Nowa produkcja The CW jak na razie zachwyciła mnie już po pierwszym odcinku. Ciekawy wątek tajemniczości i kryminalistyczny nadaje fabule smaczku, którego od dawna brakowało mi w produkcji młodzieżowej
Dużym zaskoczeniem było dla mnie gdy na ekranie monitoru w roli Jugheada ujrzałam Colego Sporusa. Aktora znanego z produkcji takich jak "Nie ma to jak hotel" ,czy "Nie ma to jak statek". Nie słyszałam by na przełomie ostatnich kilku lat brał on udział w większych produkcjach filmowych, dlatego także cieszę się z jego powrotu.
Jest to właśnie kolejny plus, który wpływa pozytywnie na to, że moje oglądanie tego serialu nie zakończy się po kilu odcinkach. Mam także nadzieję, że The CW nie zakończy produkcji po 1 sezonie, co nie raz już miało miejsce w innych serialach tej stacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz